Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 25 lutego 2016

Kolonijny prysznic

Miałem wtedy 16 lat, kiedy przydarzyła mi się ta "przygoda". Pojechałem na kolonie z innego miasta. Byłem trochę zdołowały tym ze najstarsza dziewczyna ma 12 lat i że takich jest jeszcze dwie, w sumie trzy. ale po jakimś czasie zacząłem dostrzegać dobre...

Miałem wtedy 16 lat, kiedy przydarzyła mi się ta "przygoda". Pojechałem na kolonie z innego miasta. Byłem trochę zdołowały tym ze najstarsza dziewczyna ma 12 lat i że takich jest jeszcze dwie, w sumie trzy. ale po jakimś czasie zacząłem dostrzegać dobre strony tej sytuacji. Wszystkie na swój dość młody wiek były nieźle zbudowane i pociągające, tak iż sam pod prysznicem się nie nudziłem. Ale któregoś razu doszło do niesamowitej rzeczy. Prysznice były wspólne tak iż i chłopcy jak i dziewczyny z nich korzystały, trzeba było tylko zamknąć drzwi aby nie było "nieprzewidzianych gości". I o tym myślałem akurat tego dnia zapomnieć. Byłem trochę wykończony całym dniem i postanowiłem wcześniej wziąć prysznic i pójść w kimo. Jednak podczas "zabawy" w łazience znalazły się dziewczyny. Nie zauważyły mnie w pierwszej chwili, gdyż mój prysznic znajdował się we wnęce, której nie mogły zauważyć. One nie zapomniały o zamku. Weszły zajmować prysznice i w tym momencie odkryły moja obecność. Byłem zszokowany całym zajściem tak iż pała stała mi jak na rozkaz generała a mydło, którego używałem jako substancji poślizgowej, pokrywało całego, i tylko, chujka. Nie uszło to uwadze dziewczyn i zebrały się wszystkie koło mnie. Cały płonąłem z zawstydzenia, nie mogłem się ruszyć. Ale za to mogłem wszystkie widzieć. Było ich pięć, dwie dziesięciolatki i trzy super 12–stki. Pięć par oczu gapiło się na moją męskość i na mnie. Pomyślałem że skoro już i tak jestem spalony to może wyjdę z i inicjatywą. Zaparłem się i powiedziałem:
– Co, nie widzieliście nigdy chłopaka całkiem nago?
– Nie. – odpowiedziała najstarsza, Natalia. Rajcowała mnie od kiedy odkryłem aspekty dziewczyn.
– Widzę ze dbasz o higienę intymną – dopowiedziała z nutką ironii Dziewczyny pochichrały.
– A co, nie robiłaś tego nigdy? – spytałem
– Czasami, ale nie często.
– A wy? – spytałem pozostałe
– Też – odpowiedziały Byłem w szoku. Ale podjąłem dalsze kroki.
– Widziałyście kiedyś parkę robiącą "to"?
– Nie. – odpowiedziały
– A chcecie zobaczyć?
– A pokażesz?
– Jasne, ale trzy warunki – zastrzegłem.
– Jakie? – spytała Natalia.
– Wszystkie się rozbierzecie, będziecie robić co wam każę, i potrzebuję jednej do pokazu.
– No to weź mnie – zgodziła się Natalia. Nawet nie wiedziałem jak się zachować ze szczęścia. Dupa która mnie rajcowała zgodziła się. Dziewczyny błyskawicznie pozbyły się ciuchów, tak iż nawet nie zauważyłem kiedy.
– OK, dobierzcie się w pary – rozkazałem. Posłuchały!
– Zacznijcie się bawić ze sobą. Dziewczyny znów mnie zaskoczyły, gdyż zaczęły sobie pchać palce nawzajem do cipek. Natalia też zaczęła sobie dogadzać. Kiedy byłem już gotowy, a dziewczyny gorące, kontynuowałem pokaz.
– Choć tu Natalia. Posadziłem małą na półce na mydło, akurat na wysokości pasa. Kucnąłem i kazałem jej rozszerzyć nogi. Zrobiła jak kazałem a dziewczyny zaczęły obserwować moje poczynania. Widać nie znały tego. Począłem całować łono mojej partnerki. Była lekko zarośnięta, co doprowadzało mnie do szaleństwa. Po krótkiej zabawie zacząłem dobierać się do niej palcami, jeden, dwa. Na dwóch stanęło gdyż była bardzo ciasna. Wątpiłem czy moje 17 cm. się zmieści. Przypuściłem atak. Najpierw palce zastąpiłem językiem. Natalia stękała z rozkoszy dziewczyny zaczęły mnie naśladować liżąc szparki swoim koleżankom. "Dobra", pomyślałem, "pora na rewanż". Przestałem ją zabawiać.
– Teraz twoja kolej – powiedziałem. Zdjąłem ją z półki i kazałem klęknąć. Niedoświadczona nie za bardzo wiedziała o co mi chodzi ale wykonała rozkaz.
– Teraz pokażę wam jak bawić się z chłopakiem. Kazałem Natalii wziąć małego do rąk i pocierać. Po chwili kazałem jej wziąć go do buzi.
– Nie bój się, jest czysty a to nie boli. Po prostu ssij go jak rurkę z kremem. Odważnie wzięła go do ust i zaczęła ssać. Widziałem że jej się spodobało.
– Każda może spróbować, śmiało – zachęciłem jej koleżanki.
Po kolei podchodziły i ssały przez chwilę. Zaczęły starsze, a dziesięciolatki zostały na końcu. Pech chciał że przedostatniej musiałem wystrzelić cały ładunek do ust i na twarz. Przestraszona na początku odsunęła się, jak by komuś zrobiła krzywdę.
– Nie bój się to normalne, to nie siki tylko sperma, taki krem, możesz go polizać – uspokoiłem małą.
– Można polizać – spytała ostatnia która nie doczekała się kolejki.
– Pewnie – potwierdziłem. Ta od razu zaczęła zlizywać nasienie z mojego członka i ssać nie miłosiernie tak iż po chwili miałem już nie tylko wzwód ale także drugi strzał, bardziej obfity. Ta już nie panikowała tylko wzięła z połykiem.
– Dobra – odpowiedziała gdy już wylizała do końca. Teraz trzeba było pokazać dziewczynom prawdziwy seks.
– Natalia jak chcesz, na stojaka czy od tyłu? – spytałem
– Od tyłu, a.... a potem zobaczę – odpowiedziała. Kazałem małej się pochylić. Ostrzegłem że może zaboleć, i z całym impetem wpakowałem w nią swojego żołnierza. Jęknęła ale tylko na krótko. Zacząłem ją dmuchać bez opamiętania. rękoma chwyciłem nie dojrzałe jeszcze piersi i poruszałem biodrami jak bym był jakimś tłokiem. Natalia stękała ze szczęścia i mamrotała coś pod nosem. Kiedy poczułem że już dochodzę, spytałem czy już miesiączkuje. Odpowiedziała że nie, więc spokojnie wpakowałem jej cały magazynek nasienia w ciało. Po tej całej jeździe ja i Natalia byliśmy wypompowani z sił.
– I jak, podobało się? – spytałem dziewczyn
– I to jak, możemy jeszcze my? – spytały
– Nie mam już sił, ale jak mi je przywrócicie to zgoda – zaproponowałem. Takie małe a potrafią zdziałać cuda. Wzięły mnie w obroty tak że każda miała coś z tego wieczoru. Cała zabawa trwała z dobrą godzinę ale nie myślcie ze to był koniec całej zabawy.


Brak komentarzy: